Wiadomości

30 listopada, 2020

W Białymstoku zgasną światła. To protest przeciwko decyzjom rządu

Widok z lotu ptaka na nocny Białystok źródło: UM w Białymstoku
Charakterystyczne obiekty w Białymstoku nie będą oświetlone tak, jak zawsze.

 

We wtorek (1.12) zgasną światła i latarnie w wybranych punktach polskich miast i wsi. W ten sposób samorządy protestują przeciwko działaniom rządu, systematycznie pozbawiającym je dochodów.

Białystok przyłącza się do tego manifestu. Dlatego we wtorek Brama Wielka Pałacu Branickich, Ratusz, katedra, kościoły i cerkwie nie będą podświetlone.

Władze lokalne po raz kolejny wskazują, że m.in. rosnące wydatki na edukację, których rząd nie rekompensuje, zmiany w podatku PIT i pandemia koronawirusa, przyczyniają się do zapaści finansowej polskich miast i miasteczek.

– Poprzez różnego rodzaju samorządowe korporacje, także Unię Metropolii Polskich, od dawna alarmujemy rząd o naszej dramatycznej sytuacji – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Pierwszy raz, od kiedy jestem prezydentem, czyli od 14 lat, kwota dochodów Białegostoku jest niższa niż rok wcześniej. W wartości realnej nasz budżet będzie mniejszy o blisko 100 milionów niż tegoroczny.

Wygaszenie świateł to ostrzeżenie dla rządzących, że jeżeli polityka finansowania samorządów się nie zmieni, symboliczna ciemność może stać się rzeczywistością. (źródło: bialystok.pl/ red.ea/mc)

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.