Wygląda jak fotoradar, ale nim nie jest, choć faktycznie mierzy prędkość. W Białymstoku pojawił się pierwszy tzw. totem rowerowy.
Urządzenie zostało ustawione na ścieżce rowerowej wzdłuż ulicy św. Ojca Pio, w rejonie skrzyżowania ul. Mickiewicza z ul. Miłosza. Jego zdaniem jest pomoc cyklistom w płynnym i bezpiecznym przejeździe przez skrzyżowanie.
Urządzenie jest bowiem zintegrowane z sygnalizacją świetlną. Zainstalowany w totemie radar mierzy prędkość rowerzysty i określa czy jest on w stanie przejechać przez skrzyżowanie bez zatrzymywania się. Jadący dostaje komunikat dotyczący tego, czy ma zwolnić czy przyspieszyć czy może utrzymać swoją prędkość.
Totem pojawił się w Białymstoku w ramach pilotażu. (mt)