
Czasem wystarczy odłożyć ołówek, zamknąć blok rysunkowy i… pograć w siatkówkę. Studenci Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej pokazali, że potrafią zaprojektować nie tylko budynki, ale i świetną zabawę. Podczas Dnia Wydziału Architektury, który odbył się na terenie uczelni, nie brakowało uśmiechów, kreatywności i prawdziwej studenckiej energii.
Grill rozgrzany do czerwoności – piknik na Dniu Wydziału Architektury w pełni, fot. A. Jakuć
– Chcieliśmy dać naszym studentom trochę wytchnienia przed sesją – tłumaczy Bartosz Skaskiewicz, koordynator wydarzenia. – Jedzenie, siatkówka, sztalugi do wspólnego malowania, gry planszowe, stanowiska kół naukowych – wszystko to stworzyliśmy po to, by w dobrym towarzystwie na chwilę odetchnąć od projektów i zaliczeń.
To była okazja nie tylko do odpoczynku, ale też do integracji. Studenci chętnie korzystali z atrakcji – grali w planszówki, malowali, bawili się z psami, rywalizowali na boisku, a przede wszystkim po prostu spędzali razem czas.
– Bardzo dobrze się bawimy. Grill, planszówki, fajna atmosfera – mówiła jedna z uczestniczek. Inna dodawała: – To świetna odskocznia, bo na co dzień w przerwach tylko siedzimy w salach. A tu – relaks i integracja.
Ciekawym elementem dnia była także inicjatywa artystyczna – wspólne malowanie i tworzenie przestrzeni wyrażającej studencką wyobraźnię. W plenerze rozstawiono sztalugi, farby i płótna – i to nie tylko po to, by ćwiczyć warsztat.
– Chodziło o to, by stworzyć przestrzeń do wyrażania siebie – mówi Skaskiewicz. – Artystycznie lub nie, ale szczerze i z luzem. (AJ)
Posłuchaj relacji z Dnia Wydziału Architektury.
Odtwarzacz plików dźwiękowych