
„20 lipca to dzień, który budzi zbyt dużo niepotrzebnych, negatywnych emocji” – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i apeluje do wszystkich uczestników sobotnich wydarzeń o spokój, rozwagę i rozsądek.
W sobotę (20.07) w Białymstoku odbędzie się pierwszy w historii miasta Marsz Równości. Jego uczestnicy o 14.00 wyruszą z Placu NZS i przejdą ulicami: Liniarskiego, Lipową, Częstochowską i Piłsudskiego. Następnie przy rondzie Lussy skręcą w plac Jana Pawła II i przejdą na Rynek Kościuszki.
W opozycji do Marszu Równości w mieście ma też się odbyć kilkadziesiąt zgromadzeń. Za bezpieczeństwo ich uczestników oraz osób, które znajdą się w okolicy, będzie odpowiadać policja, także spoza województwa.
Magistrat uprzedza przed ewentualnymi utrudnieniami w ruchu w ścisłym centrum, tj. m.in. na Rynku Kościuszki, Placu NZS, Lipowej, Sienkiewicza czy Piłsudskiego. Korzystanie z połączeń Białostockiej Komunikacji Miejskiej także może być utrudnione, zwłaszcza od 13.00 do 17.00.
Jak zapewnił prezydent Tadeusz Truskolaski na miejscu wydarzeń będą też pracownicy Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz funkcjonariusze Straży Miejskiej. Prezydent będzie monitorował rozwój wydarzeń z miejskiego Centrum Sterowania Ruchem w Białymstoku. (mt/mc)