Drogi pokrywa gruba warstwa lodu. Kierowcy mają problem z hamowaniem i ruszeniem ze skrzyżowania. Trudności występują także przy skręcaniu. Najgorzej jest na drogach osiedlowych.
Firmy odśnieżające miasto w pierwszej kolejności mają skupić się na utrzymaniu przejezdności miasta i udrażnianiu newralgicznych skrzyżowań. Piasek i sól mają być sypane po ustąpieniu opadów.
Niemal wszyscy pracownicy referatu utrzymania czystości i porządku w Urzędzie Miejskim w Białymstoku – odpowiedzialnego za zimowe oczyszczanie miasta – są zarażeni koronawirusem. Ich obowiązki, wymagające pracy w terenie, przejęli pracownicy innych departamentów.
Dziś w nocy firmy, przy wsparciu straży miejskiej i policji, przeprowadzą akcję interwencyjnego oczyszczania skrzyżowań. Niezbędne będzie blokowanie ich z każdej strony, po to, by pługposypywarki mogły skrzyżowanie oczyścić i przygotować na poranny szczyt komunikacyjny.
– Apelujemy do mieszkańców, aby w tej wyjątkowej sytuacji zachowywali wyjątkową ostrożność wsiadając za kierownicę, aby dostosowywali jazdę do warunków panujących na drogach – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. – Jeśli nie ma konieczności wychodzenia, to zostańmy w domach.
W firmach odśnieżających miasto na bieżąco trwają kontrole. Do tej pory na firmy nałożone zostały kary w wysokości ponad 400 tys. złotych.
Prognozy pogody nie są optymistyczne. Synoptycy zapowiadają dalsze opady śniegu o bardzo silny mróz. (mt/mc)