Jagiellonia Białystok zremisowała z Wisłą Kraków na początek nowego sezonu.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1 : 1. W 25 minucie gola dla żółto – czerwonych strzelił Maciej Makuszewski, na którego trafienie jeszcze przed przerwą odpowiedział Jakub Błaszczykowski. Trener Jagiellonii Bogdan Zając po meczu przyznał „zakładaliśmy co innego, chcieliśmy bić się o trzy punkty”.
– Pierwsza połowa stała na naprawdę dobrym poziomie. Było dużo sytuacji, często graliśmy pressingiem, co powodowało, że wykorzystywaliśmy te fragmenty, kiedy zdobywaliśmy piłkę na połowie rywala. Mieliśmy kilka naprawdę klarownych sytuacji, które można było lepiej rozwiązać. Brakowało nam skuteczności. Bramkę straciliśmy na własne życzenie, przeciwnik nie stwarzał sobie sytuacji. Niestety, niefortunne wykopanie piłki, z czego później poszła akcja zakończona bramką po rykoszecie. Jeżeli chodzi o drugą połowę, w naszej grze było zbyt dużo chaosu i zbyt mało cierpliwości. Brak płynności powodowało to, że gra była bardzo szarpana – dodawał trener Zając.
Kolejnym przeciwnikiem żółto – czerwonych będzie Legia Warszawa. Mecz w najbliższą sobotę (29.08) na wyjeździe. (ea/mc)