
Około ośmiu hektarów traw i nieużytków spłonęło w wyniku pożaru, który wybuchł we wtorek wieczorem (15.04) w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień pojawił się w rejonie miejscowości Trzy Rzeczki, między Małowistą a Krasnoborkami, w powiecie sokólskim.
W akcji gaśniczej uczestniczyły 24 zastępy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatów sokólskiego i augustowskiego. Działania były wyjątkowo trudne ze względu na ukształtowanie terenu oraz fakt, że prowadzone były po zmroku.
– Po lokalizacji pożaru i dogaszeniu ostatnich zarzewi ognia teren był wnikliwie sprawdzony i dozorowany przez strażaków z powietrza za pomocą drona, a z ziemi teren pogorzeliska został sprawdzony z wykorzystaniem pojazdów typu quad – mówi mł. ogn. Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowa Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku.
Strażakom udało się opanować ogień jeszcze tego samego wieczoru o północy, jednak teren nadal jest monitorowany, aby wykluczyć możliwość ponownego pojawienia się pożaru. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że ogień pojawił się w kilku miejscach jednocześnie.
Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Przyczyny powstania ognia będzie ustalać prokuratura.
Biebrzański Park Narodowy to jeden z największych i najcenniejszych obszarów chronionych w Polsce. Pożary w jego obrębie stanowią poważne zagrożenie dla unikalnych siedlisk przyrodniczych i rzadkich gatunków zwierząt. (red.)
Czytaj także:
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym – spłonęło blisko 90 hektarów pól i łąk