Wisława Szymborska została patronką jednej z białostockich ulic położonych w centrum miasta. Tak zdecydowali radni podczas sesji.
Ulica, która nosi imię noblistki położona jest prostopadle do Lipowej, obok budynku Wojskowej Komendy Uzupełnień. Nie wszyscy jednak radni byli za tym, aby ulica była imienia Szymborskiej. Dziewięciu przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości wstrzymało się od głosu, jako jedyny przeciw zagłosował radny PiS Paweł Myszkowski. Jego zdaniem poetka nie zasługuje na takie upamiętnienie z powodu swojej wczesnej twórczości, w której w pozytywnym świetle przedstawiała komunizm. Chodzi m.in. o wiersz „Ten dzień”, który Szymborska napisała po śmierci Stalina.
– W najbardziej krwawych czasach epoki komunizmu nie szczędziła pochwał pod adresem tego systemu. Przykładem może być wiersz napisany po śmierci Stalina, w którym nie tylko wyraża swoją rozpacz, ale również wzywa do pogłębienia stalinizmu – dodawał radny Myszkowski.
Z kolei radny radny Koalicji Obywatelskiej Marka Tyszkiewicza twórczość Szymborskiej jest doceniana na całym świecie i nie ma potrzeby podważania jej zasług.
– Wiersz napisany w dość młodym wieku, w czasach naprawdę dużo bardziej skomplikowanych, nie powinien deprecjonować osoby Wisławy Szymborskiej. Doceńmy to, co docenia cały świat, czyli Literacką Nagrodę Nobla – tłumaczył radny Tyszkiewicz.
Ulica nazwana została imieniem Wisławy Szymborskiej na wniosek prezydenta Białegostoku. (ea/mc)