„Miejsce”, fot. Hanna Kość
Szacuje się, że przed II wojną światową w Białymstoku mieszkało nawet do 40 do 60 tysięcy Żydów. Dziś o ich historii przypomina „Miejsce” prowadzone przez Stowarzyszenie Muzeum Żydów w Białymstoku.
W „Miejscu” przy ul. Malmeda 6 można zobaczyć kilkaset artefaktów, zdjęcia, dokumenty, judaika i pamiątki po dawnych mieszkańcach miasta. To nie tylko muzeum, ale też przestrzeń dialogu między przeszłością a przyszłością.
– Mieliśmy trochę fokus na przypomnienie żywych, wspaniałych ludzi i miasta, które tętniło życiem, kulturą, śmiechem, śpiewem, teatrami, filmem, tym bogactwem różnorodności Białegostoku przed wojną – mówi Tomasz Wiśniewski ze Stowarzyszenia Muzeum Żydów w Białymstoku.
Poza „Miejscem”, które na niewielkiej przestrzeni pokazuje ogrom wspomnień i pamiątek, mocno jest też rozbudowana strona internetowa: www.jewishbialystok.pl. Jest tam zakładka „Podlaskie źródło talentów”, w której są prezentowanie niezwykłe postacie żydowskiego pochodzenia związane z Białymstokiem i Podlasiem.
– Myśmy wpadli w taką pułapkę, że najwybitniejszym Żydem w Białegostoku jest Zamenhof. To jest fantastyczna postać, marzyciel, który wierzył w lepszy świat, że jeden wspólny język pozwoli nam się porozumieć. Ale wydaje mi się, że największym absolutnie numerem jeden, jeśli chodzi o Białostocczan, to jest Albert Sabin, twórca szczepionki przeciwko polio – dodaje Tomasz Wiśniewski.
W grudniu w „Miejscu” będzie zorganizowana międzynarodowa konferencja, na której będzie mowa o kilkunastu wybitnych białostockich lub wychodzących się z regionu Żydach. (hk)
Rozmowa Hanny Kość z Tomaszem Wiśniewskim:


