![](https://akadera.bialystok.pl/app/uploads/2024/12/figurantka-e1733155925688.jpg)
Policjanci z Białegostoku zatrzymali 40-letnią kobietę podejrzaną o serię kradzieży w placówkach oświatowych na terenie miasta i okolic. Jak ustalili funkcjonariusze, kobieta wchodziła do szkół, udając rodzica jednej z uczennic, a następnie wykorzystywała nieuwagę uczniów i nauczycieli, by kraść pieniądze oraz telefony komórkowe.
Kradzieże miały miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Policjanci analizując zebrane dowody, powiązali kobietę z dziewięcioma tego typu przestępstwami. Podczas przeszukania jej mieszkania znaleziono część skradzionych przedmiotów.
– Sprawą zajęli się mundurowi z wydziału wykroczeń. Jak ustalili, tego samego dnia do dwóch szkół podstawowych przyszła kobieta, która weszła do szatni i z plecaków uczniów ukradła pieniądze łącznie blisko 800 zł. Ustalili również, że jedna z pracownic szkoły zainteresowała się obecnością kobiety. Jednak ta skłamała i powiedziała, że przyniosła klucze swojej córce – mówi st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z KMP Białystok.
Podejrzana usłyszała już zarzuty, za które grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafi teraz do sądu. Policja apeluje do szkół o zwracanie większej uwagi na osoby przebywające na ich terenie oraz o zabezpieczanie cennych przedmiotów. (pc)