Policjanci z hajnowskiej patrolówki weszli na jedną z posesji na terenie gminy Narew. W znajdującej się tam szklarni mundurowi znaleźli plantację konopi. Rosły w niej 4 krzaki tej rośliny. Tam też policjanci znaleźli kolejne rośliny, które były w trakcie suszenia.
Okazało się, że jest to ponad kilogram suszu. Wstępne badania narkotesterami potwierdziły, że jest to marihuana.
Mundurowi ustalili, że zabezpieczone narkotyki należą do syna właścicielki posesji. Jeszcze tego samego dnia 21-latek został zatrzymany w wynajmowanym mieszkaniu w Hajnówce. Tam również mundurowi znaleźli niewielką ilość narkotyków.
Na jednym z regałów, w kartonowym pudełku, mężczyzna ukrywał susz, a w biurku – foliowe zawiniątko z białym proszkiem. Wstępne badania narkotesterami wykazały, że zabezpieczone substancje to marihuana i amfetamina.
Szacowana czarnorynkowa wartość narkotyków to blisko 30 tys. złotych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Hajnówki usłyszał już zarzuty, między innymi uprawy konopi i posiadania znacznej ilości środków odurzających. (mt)