To osiem dłuższych bądź krótszych prezentacji białostockich fotografów, którymi opiekuje się Adam Ślefarski.
– To jest osiem osób, tyle co tych monitorów, które wyświetlają. Mamy Piotra Ziętarę, mamy Krystiana Andrakę, Czarka Fabiszewskiego, Kamila Butkiewicz, Krzysztofa Borowskiego, moje zdjęcia, Jarosława Popławskiego i Piotra Niedźwiedzia. Osiem osobowości i każdy prezentuje swój świat – mówi Adam Ślefarski.
Większość uczestników wernisażu pogodziła się z cyfrową formą prezentacji fotografii. O wiele większe zainteresowanie wzbudziła kolekcja polskich aparatów fotograficznych udostępniona zwiedzającym przez Krzysztofa Borowskiego, jednego z członków Grupy Fotospółdzielnia.
– Poza aparatami, które tu są wystawione, prezentuje też swojej pracy na wystawie multimedialnej. Zbieram z pasji polski sprzęt fotooptyczny, głównie aparaty, ale nie tylko aparaty. Wszystko to co jest z nimi związane, czyli różnego rodzaju polonika fotograficzne, między innymi cały kompleta aparatów z pudełkami, z instrukcjami, reklamy i tym podobne. Te aparaty, które tutaj widać na wystawie, to są jednostkowe sztuki w Polsce – mówi Krzysztof Borowski.
Wśród zwiedzających podczas wernisażu nie zabrakło nauczycieli akademickich z Politechniki Białostockiej.
Multimedialną wystawę Grupy Fotospółdzielnia wraz z kolekcją polskich aparatów fotograficznych w Galerii Parter w Książnicy Podlaskiej można oglądać do 29 lutego. (jd)
Na wernisażu z mikrofonem był #Zjerzonykulturą Jerzy Doroszkiewicz: