Winda nieczynna jest od dłuższego czasu, a pacjenci np. korzystający z rehabilitacji czy ortopedii na trzecim piętrze muszą iść po schodach.
– Powoli noga za nogą. 10 minut na trzecie piętro. W trosce o zdrowie pacjentów winda nieczynna – komentuje jeden z pacjentów przychodni.
Urząd miejski odpowiada, że przedłużająca się naprawa windy związana jest z oczekiwaniem na dostawę potrzebnych części.
– Obecnie cały czas trwa naprawa windy w budynku przychodni przy ul. Bema. W umowie zawartej z wykonawcą tej naprawy termin zakończenia prac został wyznaczony na koniec maja. Staramy się jednak oczywiście, aby uruchomić ją najprędzej jak się da. Są jednak problemy z częściami zamiennymi, które co prawda są już zamówione, ale trzeba je importować, ponieważ w Polsce nie są produkowane. A taka dostawa niestety trwa – wyjaśnia Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
(mt)