Ponad 1,5 promila alkoholu miał we krwi kierowca zatrzymany na ul. 42 Pułku Piechoty w Białymstoku. Wracających po służbie policjantów zaniepokoiło zachowanie mężczyzny, który jechał hyundaiem całą szerokością jezdni.
Mundurowi wykorzystując okazję, że kierowca zjechał na parking, zatrzymali pojazd. Od 64-latka czuć było alkohol. Na miejsce wezwali więc policyjny patrol, który sprawdził stan trzeźwości mężczyzny. Nietrzeźwy kierowca od razu stracił prawo jazdy.
Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat więzienia. (mt/mc)