Transparenty powiesił białostocki magistrat, po tym jak nie otrzymał dofinansowań z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, na modernizację placówek. Kurator Beata Pietruszka tłumaczy, że takie działanie jest niegodne z prawem oświatowym. Dlatego wystąpiła do dyrektorów o wyjaśnienie sytuacji i zdjęcie banerów.
– Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, wzbudziło to mój sprzeciw, ale też zaniepokojenie. Zostawmy młodzież, zostawmy szkoły w spokoju, niech polityka nie wkracza do edukacji. Liczę na rozsądek pana prezydenta i zdjęcie tych banerów – mówi kurator oświaty.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski tłumaczy, że banery mają za zadanie informować białostoczan o tym, że pieniądze publiczne nie są przydzielane w transparentny sposób.
– Nie ma naszej zgody na dyskryminowanie białostockich uczniów tylko dlatego, że mieszkają i uczą się w Białymstoku. Pieniądze z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych pochodzą z podatków wszystkich Polaków i wszystkim Polakom powinny służyć. Chcemy, żeby mieszkańcy dysponowali pełną wiedzą o tym, kto odpowiada za brak możliwości przeprowadzenia remontu, budowy sali gimnastycznej czy stołówki przy ich szkole – mówi prezydent Białegostoku.
Banery pojawiły się na ogrodzeniach m.in. podstawówki nr 17 przy ul. Rzemieślniczej oraz numer 46 przy Słonimskiej, a także przy V i VI liceum. (ea)