Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże katalizatorów. Dochodziło do nich na terenie miasta we wrześniu i sierpniu. Właściciele swoje straty oszacowali na blisko 25 tys. złotych.
Pierwszy z mężczyzn wpadł w ubiegłym tygodniu. Na policję zadzwonił świadek z informacją, że w rejonie jednego z parkingów mężczyzna piłuje coś pod samochodem. Gdy patrol przyjechał na miejsce, nikogo już nie było, ale policyjny pies wytropił podejrzanego. W samochodzie 21-latka policja znalazła wycięty katalizator i urządzenie do cięcia metalu.
Drugi z podejrzanych, w wieku 37 lat, wpadł w tym tygodniu w Hajnówce. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Teraz dalszym ich losem zajmie się sąd. (mt/mc)