– Spędziłam w Klubie, w różnym charakterze, prawie czternaście lat. Przez ten czas w pracy byłam jednak tylko kilka dni. Kochaj to, co robisz, a nigdy nie będziesz w pracy. To o mnie w naszym Klubie. Czas spędzony tutaj był dla mnie czymś więcej, dlatego też dni, kiedy była to tylko praca było naprawdę niewiele. W momencie, kiedy przestałam czuć to w ten sposób, podjęłam decyzję o zmianie. Była to niezwykle trudna decyzja, ale czuję, że jedyna właściwa. Po kilkunastu latach wspaniałej podróży, czas na nowe wyzwania. To był zaszczyt pracować z niesamowitymi, oddanymi ludźmi i rozwijać wspólnie Jagiellonię. To Was będzie mi najbardziej brakować. Wy byliście moją siłą – mówi Agnieszka Syczewska.
– Bywały różne chwile. Zawsze jednak szliśmy do przodu i naszym celem było stawanie się coraz lepszymi. Dziękuję wszystkim, z którymi miałam zaszczyt współpracować, w szczególności mojemu zespołowi. Z Wami można dokonywać niemożliwego. Dziękuję za zaufanie i szansę rozwoju Akcjonariuszom i Radzie Nadzorczej. Dziękuję Kibicom, Sponsorom, Partnerom, Przedstawicielom administracji, Przyjaciołom z piłkarskiej rodziny. Dziękuję za pomoc, wsparcie oraz motywację. Klub to ludzie, wszyscy go tworzycie. Jagiellonii i wszystkim z nią związanym życzę przede wszystkim rozwoju i sukcesów. Przepraszam wszystkich, których zawiodłam i uraziłam. Lubię działać i w pełni oddawać się zadaniu, to wiąże się także z błędami i potknięciami, których nie sposób było uniknąć. Zawsze jednak na pierwszym miejscu stawiałam dobro Jagiellonii. To był cel nadrzędny i tym się kierowałam w codziennej pracy – dodaje. (mt)