
Afimico Pululu, czołowy napastnik Jagiellonii Białystok, wzbudził zainteresowanie jednego z największych tureckich klubów piłkarskich – Besiktasu Stambuł. Jak donosi serwis Goal.pl, Besiktas widzi w Pululu idealne wsparcie dla swojej największej gwiazdy, Ciro Immobile. Decyzja w sprawie ewentualnego transferu musi jednak zapaść szybko, ponieważ okienko transferowe w Turcji zamyka się już dziś, 11 lutego.
Pululu, urodzony w Angoli, w obecnym sezonie imponuje skutecznością zarówno w polskiej Ekstraklasie, jak i w Lidze Konferencji UEFA. Jego dynamiczna gra i piękne bramki przyciągnęły uwagę wielu zagranicznych klubów, w tym wcześniej CSKA Sofia, która jednak nie przedstawiła oferty satysfakcjonującej białostocki klub.
Z informacji Goal.pl wynika, że Besiktas jest gotów zaoferować za Pululu około 2,5 miliona euro. Jednak, zdaniem ekspertów, kwota ta może nie wystarczyć, aby przekonać Jagiellonię do sprzedaży swojego najlepszego strzelca przed kluczową rundą wiosenną. Pululu jest bowiem jednym z filarów zespołu i ważnym elementem strategii mistrzowskiej Jagiellonii na ten sezon.
Warto podkreślić, że Besiktas Stambuł to klub o ogromnej renomie, który obecnie szuka wzmocnień w ofensywie. Obecny bilans bramkowy drużyny, poza Immobile, nie jest imponujący, co skłoniło działaczy do poszukiwania kolejnego skutecznego napastnika.
Czy Jagiellonia zdecyduje się na sprzedaż swojej gwiazdy? Tego dowiemy się już wkrótce, gdyż czas na finalizację transferu dobiega końca. Decyzja może zapaść jeszcze dziś, a kibice mają prawo z niecierpliwością czekać na rozwój wydarzeń. (red.)