
– 160 osób już się zarejestrowało, czyli zostało nam jeszcze 90 wolnych miejsc. Każdy może być wolontariuszem. Wystarczą jedynie chęci, aby wziąć puszkę, wyjść na miasto i pozbierać pieniądze – mówi Angelika Wieteska, szefowa białostockiego sztabu WOŚP.
Jeżeli w czasie finału wprowadzony zostanie lockdown, to zbiórka przeniesiona zostanie do sieci.
– Mam nadzieję, że zbiórka internetowa udźwignie to wyzwanie. Wtedy każdy wolontariusz będzie mógł założyć własną e-skarbonkę, a pieniądze z wpłat bezpośrednio będą mogły być kierowane na konto Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – dodaje Angelika Wieteska.
Hasło nadchodzącej edycji WOŚP brzmi: „Finał z głową”. 10 stycznia, podczas 29. finału Orkiestry, pieniądze będą będą przede wszystkim zbierane na wsparcie laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. (mt/mc)