
Białostocki magistrat apeluje do mieszkańców i turystów, aby dbali o przestrzeń Ogrodu Branickich. Urząd przeznacza coraz więcej pieniędzy na usuwanie zniszczeń powstałych na terenie Ogrodu.
To ważne, by nie wypuszczać psów, które mogą tam załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Z tego powodu tylko w ostatnich dwóch latach trzeba było wymienić tysiąc sztuk uschniętych bukszpanów, a dekoracja rzeźbiarska z roku na rok wymaga coraz poważniejszych prac konserwatorskich. Urzędnicy zwracają uwagę na to, aby nie pozwalać dzieciom na wspinanie się po rzeźbach i ścianach Pawilonu pod Orłem, ani nie stawiać ich na cokołach rzeźb, by zrobić zdjęcia.
W tym roku sama naprawa i konserwacja dekoracji rzeźbiarskiej, alejek i ław, kanału oraz uzupełnianie kruszywa w parterach Ogrodu kosztowała ponad 140 tys. złotych. (mt/mc)