W tegorocznym kalendarzu znalazło się w sumie dwanaście imprez. Biegacze odwiedzą jedenaście niezwykłych miejsc w województwie podlaskim i lubelskim, takich jak Tykocin, Supraśl czy Białowieża, a także wyjadą na Litwę na Wileńszczyznę, aby pobiec nad legendarną Wilią.
Rywalizacja w cyklu „Kresowe Trail” odbywa się na trasach przełajowych na dwóch dystansach: „Szpurt” to bieg na około 7 km, a „Wertep” na 17 kilometrów.
– W Białymstoku startujemy z tzw. górki na Pietraszach i dystanse będą nieco inne. Krótszy dystans będzie liczył 5 km, dłuższy 13 km. Jest to ciekawe bieganie, ponieważ trasy są z bogatą rzeźbą terenu, są podbiegi, zbiegi, kamienie, korzenie i piach. W Białymstoku wprowadziliśmy bardzo ładny odcinek nad strumieniem. Jest to ścieżka wyjątkowej urody – mówi Mirosław Barej, organizator biegów.
“Kresowe Trail” to nie tylko zdrowy tryb życia i sport.
– Można z nami nie tylko biegać, ale też uprawiać turystykę, ponieważ imprezy odbywają się w miejscach ciekawych turystycznie. Nie muszę rekomendować Supraśla czy Tykocina, ale biegi będą też w ciekawych miejscach, do których byśmy normalnie nie pojechali, np. do Żmudzi w województwie lubelskim – dodaje Mirosław Barej.
Po każdym biegu, jako posiłek regeneracyjny, uczestnicy będą jedli kresowe i regionalne przysmaki. Biegom towarzyszą również wyścigi rowerowe MTB na podobnych dystansach.
Zgłoszenia internetowe na niedzielny bieg i rajd rowerowy przyjmowane są do czwartku (30.03). Chętni mogą się również zgłosić bezpośrednio w dniu zawodów. (hk)
Z Mirosławem Barejem o cyklu „Tresowe Trail” rozmawiała Hanna Kość: