– Rower miejski wrósł w nasz krajobraz. Mamy coraz więcej dróg rowerowych i białostoczanie z tego korzystają – mówi prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski. – Zaczynaliśmy 10 lat temu od 30 stacji i 300 rowerów. W tej chwili to jest 55 stacji i 550 rowerów, z tego 470 takich tradycyjnych, 50 rowerów z siodełkami, na których można przewozić dzieci, 10 tandemów i 20 rowerków dziecięcych.
Oprócz Białegostoku miejskie rowery będzie też można wypożyczać w Choroszczy, Juchnowcu Kościelnym i Supraślu, w każdej z tych miejscowości będą dwie stacje. Od tego roku do systemu BiKeR dołączył również Wasilków.
– Od razu ruszamy mocno, bo będą to trzy stacje w sąsiedztwie trzech największych osiedli Wasilkowa: Lisia Góra, Dolina Cisów i w sąsiedztwie rzeki. Łącznie 30 stacji. To cieszy, bo sporo mieszkańców gminy jeździ. To jest też wyraźne postawienie na rekreację i zdrowy tryb życia – mówi burmistrz Wasilkowa, Adrian Łuckiewicz.
Pierwsze 25 minut wypożyczenia roweru jest bezpłatne, korzystanie do pełnej godziny kosztuje złotówkę, kolejna godzina 3 zł, a każda następna 5 zł.
W ciągu 9 lat funkcjonowania rowerów miejskich w Białymstoku 100 tys. osób z nich skorzystało i łącznie było to ponad 3,5 mln wypożyczeń. Rowery miejskie od początku są zarządzane przez firmę Nextbike. Sezon rowerowy potrwa do końca października, czyli o miesiąc krócej niż zazwyczaj. (hk)