Białostoczanie nie chcą zmian na Placu NZS. Tak wynika z ankiet, które przeprowadziło miasto. Aż 85% mieszkańców nie widzi potrzeby przekształcania Placu.
Ankietę wypełniło blisko 1,5 tys. osób. 85 % z nich, na pytanie o to, czy chcą zmian, odpowiedziało negatywnie.
– Plac w tym kształcie pozostanie. Będziemy rozmawiać z tymi, którzy zechcą coś w tym miejscu zorganizować. Będziemy czasowo dawać zgodę na eventy, ale trwałego zamknięcia ruchu nie przewidujemy – komentuje prezydent Tadeusz Truskolaski.
Prezydent zaproponował nowe rozwiązanie, tzw. zielone przystanki. Dwa istniejące przystanki autobusowe (po obu stronach Placu NZS) zostaną obsadzone roślinnością odporną na niekorzystne warunki pogodowe. Przystanki otoczone będą pnączami i trawami ozdobnymi. Takie rozwiązanie poprawi jakość powietrza oraz zmniejszy ilość zanieczyszczeń.
– Zależy nam na tym, aby Białystok był miastem zielonym. Zieleń nie tylko cieszy oko i daje cień, ale też oczyszcza powietrze, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia nas wszystkich – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Chcemy, aby nasze miasto było coraz piękniejsze, czyste i przyjazne mieszkańcom.
Zielone przystanki pojawią się pod koniec czerwca. (eg/mt/mc)