Remisem 1:1 zakończył się mecz Jagiellonii Białystok z beniaminkiem cypryjskiej ekstraklasy Arisem Limassol. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota przeważali na boisku, ale nie udało im się zbudować skutecznych akcji.
Jedyną bramkę dla żółto-czerwonych strzelił Krzysztof Toporkiewicz.
– Był to dla mnie trudny pojedynek. Widać było, że obrońca rywali jest bardzo doświadczony i umie się odpowiednio ustawić na boisku. Jestem zadowolony z postawy zarówno mojej jak i całej drużyny. Daliśmy radę, było w porządku – powiedział napastnik Jagiellonii Białystok, Krzysztof Toporkiewicz.
To był czwarty mecz kontrolny pod wodzą Ireneusza Mamrota. Żaden z nich nie zakończył się wygraną.
Przed startem nowego sezonu Jagiellonia Białystok rozegra jeszcze jeden sparing. Już w tę sobotę (17.07) na własnym boisku zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Mecz będzie połączony z oficjalną prezentacją drużyny. (mt)