Miasto nie kupi jednorazowych maseczek dla wszystkich mieszkańców, bo samorządu na to nie stać – mówi prezydent Białegostoku. Pieniądze, które miałyby pójść na ten cel proponuje zarezerwować za zakup szczepionek przeciwko COVID-19, gdy będą już dostępne.
– Mogę Państwu zadeklarować, że jeżeli taka szczepionka przeciwko COVID-19 zostanie wynaleziona, to będę starał się wprowadzić do budżetu Białegostoku stosowną kwotę, aby nasi seniorzy mogli również z tej szczepionki skorzystać. Na razie oczywiście jest to melodia przyszłości; niektórzy mówią, że będzie to na jesieni, inni, że na początku przyszłego roku. Ta szczepionka przede wszystkim musi być skuteczna i dobrze przebadana, czyli przejść badania kliniczne – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Pytanie o maseczki dla wszystkich mieszkańców Białegostoku na wideokonferencjach organizowanych przez magistrat wraca jak bumerang. Już niejednokrotnie mieszkańcy pytali o to, czy samorząd nie mógłby takiego zakupu zrealizować. Prezydent po raz kolejny powiedział, że nie ma takiej możliwości, bo koszt zakupu jednorazowej maseczki dla każdego mieszkańca to wydatek rzędu 3 mln złotych, których w budżecie miasta nie ma.
Ze szczepionek na COVID-19 mieliby skorzystać mieszkańcy po 60-tym roku życia. (mt/mc)