Lung Cancer Unit, fot. Hanna Kość
Rośnie liczba diagnozowanych nowotworów płuca oraz zmniejsza się wiek pacjentów, których to dotyczy. Tak wynika z 5-letniej działalności Lung Cancer Unit w Białymstoku, czyli Centrum Diagnostyki i Leczenia Raka Płuca działającego w ramach Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Listopad to Światowy Miesiąc Świadomości Raka Płuca.
-Idea Lung Cancer Unit polega na tym, że dzięki skoordynowanej współpracy pomiędzy ośrodkami Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, możliwe jest jak najszybsze zdiagnozowanie pacjenta, ponieważ dysponujemy wszystkimi pracowniami w obrębie praktycznie tych dwóch naszych jednostek, zaczynając od podstawowych badań histopatologicznych, poprzez biologię molekularną, poprzez cytogenetykę i dzięki temu, że nad materiałem pracują osoby, które wchodzą w skład tego zespołu, czas pomiędzy oczekiwaniem na wynik poszczególnych badań jest naprawdę bardzo krótki – mówi prof. Janusz Dzięcioł, Prorektor ds. Klinicznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
W początkowym stadium rozwoju rak płuca nie powoduje żadnych dolegliwości. Z czasem mogą to być objawy, które łatwo zbagatelizować, jak np. długotrwały kaszel, nawracające infekcje układu oddechowego czy bóle w klatce piersiowej.
– Rak płuca jest odpowiedzialny za około 23 nowych zachorowań w Polsce. Jest to rak bardzo złośliwy, dlatego bardzo nam zależy z jednej strony na jak najwcześniejszym wykryciu, co powoduje, że jest możliwy zabieg operacyjny, z drugiej strony diagnostyka powinna przebiegać jak najszybciej, żebyśmy jak najszybciej mogli zaproponować i zastosować u pacjenta odpowiednią terapię – tłumaczy prof. Robert Mróz, kierownik II Kliniki Chorób Płuc, Raka Płuca i Chorób Wewnętrznych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku i twórca Lung Cancer Unit.
Główną przyczyną zachorowań na raka płuca jest palenie papierosów, odpowiada za około 90 proc. przypadków. Jednak warto pamiętać, że osoby niepalące także są narażone na rozwój tej choroby, m.in. z powodu zanieczyszczenia powietrza czy czynników genetycznych. (hk)
Relacja Hanny Kość:
