
Podczas zmagań spotykają się pasjonaci robotyki i technologii oraz zawodnicy, którzy rywalizują o tytuł najlepszego konstruktora robotów zbudowanych z części LEGO. W trakcie tegorocznej edycji rozgrywanych jest dziesięć konkurencji, w których uczestniczy ponad 60 drużyn.
– Bardzo się cieszymy, że turniej powrócił do stacjonarnej formuły, po pandemicznej przerwie, i że wrócił razem z rzeszą młodych ludzi, bo myślę, że gdzieś w zaciszu domowym, jednak te roboty były używane, naprawiane, programowane na nowo. (…) Myślę, że tematyka robotów cieszy się popularnością od wieków. Przypomnę, że w tym roku obchodzimy rok Lema, czyli fantastyki. „Bajki robotów” już dawno zostały napisane przez pisarza, może to były nieco inne konstrukcje, niż te, które mamy podczas zawodów, ale coś w tym jest, że ciągnie nas do tego świata fantastyki i czegoś czym możemy rządzić. Poniekąd to człowiek ma władze nad robotem, którego stworzy lub zaprogramuje tak, żeby np. zwyciężył w turnieju – mówiła dziekan Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej dr hab. Dorota Mozyrska, prof. PB.
Zawody EastRobo organizowane są od 2012 roku. (ea)