Andrzej Filipowicz dzieciństwo i młodość spędził w Grodnie. Dziś jest absolwentem grafiki warsztatowej Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Swoje impresje z rodzinnego Grodna i bliskiego sercom Polaków Wilna wraz z obiektami – kluczami do pamięci pokazuje na wystawie „Memorypolis” w Galerii im. Sleńdzińskich, w salonie przy ulicy Legionowej 2.
– Powiedziałbym, że to pamięć o atmosferze, o tym, jak ona buduje się z wielu elementów, wielu aspektów, wielu emocji, to jak wpływa na naszą świadomość, nasz światopogląd, przestrzeń pamięci. Ma to skłonić każdego do własnych refleksji, do odbioru tej wizualizacji, mojej autorskiej wizji, która jest przedstawiona, i pozwolić im budować swoje ścieżki wspomnień – mówi Andrzej Filipowicz.
Wystawę „Memorypolis” można oglądać w Galerii im. Sleńdzińskich, w salonie przy ulicy Legionowej 2, do 29 grudnia 2024 roku. (jd)
Z autorem wystawy Andrzejem Filipowiczem i kuratorką wystawy – Katarzyną Hryszko rozmawiał #Zjerzonykulturą Jerzy Doroszkiewicz: