Wiadomości

21 września, 2023

Wyjazdowe spotkanie Jagiellonii Białystok z ŁKS-em Łódź

Adrian Siemieniec Adrian Siemieniec, fot. jagiellonia.pl
Przed piłkarzami Jagiellonii Białystok wyjazdowy mecz z ŁKS-em Łódź w ramach 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie drużyn w piątek (22.09) o 20:30.

 

Jagiellonia w ostatniej kolejce wygrała z Radomiakiem Radom 3:2. Z kolei ŁKS przegrał na wyjeździe z mistrzem Polski, Rakowem Częstochowa 0:1.

– Uważam, że czeka nas trudny mecz. ŁKS z pewnością zechce zapunktować przed własną publicznością. Łódź, niezależnie od której strony, zawsze była i będzie gorącym terenem. Każdy, kto przyjedzie musi liczyć się z gorącą atmosferą na trybunach. Poza tym łodzianie na pewno będą podbudowani po ostatnim spotkaniu. Co prawda przegrali na stadionie Rakowa, ale na obiekcie mistrza zaprezentowali się z dobrej strony, stworzyli kilka okazji i sprawili spore problemy częstochowianom. Taki mecz może być źródłem optymizmu przed kolejnym meczem. Niemniej, niezależnie od klasy rywala i tego, co będzie działo się na trybunach, my jedziemy do Łodzi, aby zagrać swoją piłkę, pokazać swój pomysł i rozegrać ten mecz na naszych warunkach. Jesteśmy w dobrym momencie, czujemy się silni mentalnie i jedziemy na stadion beniaminka, aby to udowodnić – powiedział trener Jagiellonii Białystok, Adrian Siemieniec.

Starciem z łodzianami Żółto-Czerwoni rozpoczynają intensywny czas. Przed zespołem także mecz ze Śląskiem Wrocław w ramach Pucharu Polski (26.09), a już 1 października kolejne ekstraklasowe spotkanie, tym razem z Legią Warszawa.

– O spotkaniu ze Śląskiem będę myślał w drodze powrotnej do Białegostoku, a o starciu z Legią po spotkaniu pucharowym. Oczywiście, rozmawiamy w naszym gronie sztabowym jak rozplanować mikrocykl pod kątem obciążeń, treningów. Jak wszystko zaplanować. Niemniej najważniejszy dla mnie zawsze będzie najbliższy mecz i my z pewnością nie będziemy kalkulować. Chcemy w Łodzi po prostu wygrać. Z pewnością mecz ze Śląskiem nie będzie decydował o decyzjach personalnych na spotkanie w ŁKS-em. Jesteśmy dzień przed potyczką z łodzianami i nie chcę skupiać się na rywalizacji o Puchar Polski. Naturalnie zależy nam na poprawie wyników w meczach wyjazdowych, tylko chcąc je oceniać trzeba wziąć pod uwagę z kim do tej pory graliśmy. W tym sezonie mierzyliśmy się na obiekcie aktualnego mistrza Polski, aktualnego lidera oraz w Gliwicach z beniaminkiem z Chorzowa, który mógł liczyć na mocne wsparcie z trybun. Niemniej jadąc na stadion ŁKS-u chcemy podreperować nasze statystyki wyjazdowe – zaznaczył szkoleniowiec.

Jagiellonia po ostatniej domowej wygranej uplasowała się na pozycji wicelidera. Ma 15 punktów. (mt)

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.