Pacjenci Białostockiego Centrum Onkologii od teraz będą przyjmowani na nowo utworzony pododdział urologii.
To ważna informacja dla chorych, bo dotąd w BCO nie było miejsca przeznaczonego specjalnie do leczenia nowotworów układu moczowo – płciowego u mężczyzn. Robiono to w ramach chirurgii onkologicznej. Na nowy pododdział składają się jedno – i dwuosobowe sale z łazienkami, łącznie, w których będzie mogło przebywać 13 osób oraz sala zabiegowa.
– Ilość pacjentów urologicznych, bo to są nie tylko mężczyźni, ale również kobiety, wzrasta. W związku tym, zwiększyliśmy liczbę lekarzy, bo do tej pory mieliśmy jednego urologa. Są to lekarze z doświadczeniem; mamy młody i operatywny zespół pielęgniarski. I nastawiamy się na kompleksowe leczenie, czyli pacjent, który przychodzi do nas jest diagnozowany i ma szerokie spektrum leczenia – mówiła dyrektor Białostockiego Centrum Onkologii Magdalena Borkowska.
Pododdział został wyposażony w sprzęt, który pozwoli kompleksowo diagnozować oraz leczyć, wykorzystując przy tym metody mało inwazyjne.
– Metody mało inwazyjne, czyli chciałbym, żebyśmy postawili przede wszystkim na laparoskopię. To dotyczy zarówno raka nerki, prostaty, pęcherza moczowego. Tego typu leczenie gwarantuje nie tylko bezpieczeństwo oraz skuteczność, ale i szybki powrót do normalnego życia – wyjaśniał koordynator pododdziału dr Andrzej Puchnarewicz.
Utworzenie pododdziału urologii w Białostockim Centrum Onkologii kosztowało 1,3 mln złotych. Kwota ta w całości pochodzi z budżetu szpitala. (ea/mc)