„Nie oceniaj – wspieraj” – pod takim hasłem podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zorganizował kolejną „Środę z profilaktyką”, tym razem poświęconą depresji. To z okazji przypadającego 23 lutego Światowego Dnia Walki z Depresją.
Na specjalnym stoisku w Galerii Alfa można było skorzystać z konsultacji z terapeutą, dowiedzieć się czym jest dogoterapia, jak wygląda terapia tańcem czy dietą, a także zbadać skład masy ciała.
Depresja to problem światowy. W skali globu na tę chorobę cierpi około 350 mln ludzi, w Polsce to 1,5 mln osób.
– Wiele osób nie wie, że jest chorych, a tej niewiedzy sprzyja stosunek otoczenia, które mówi „weź się w garść”, „to przejdzie”, „każdy ma jakieś problemy” – mówi dr Marzena Juczewska, zastępca dyrektora ds. medycznych podlaskiego oddziału NFZ. – Chcemy zwrócić uwagę, że depresja może dotknąć każdego z nas, a wiosna, która już stoi za progiem, sprzyja spojrzeniu na swoje życie w sposób całościowy, aby miało ono równowagę, aby było pełne aktywności, zdrowej diety. To wszystko, o czym mówimy przy chorobach cywilizacyjnych, również dotyczy depresji – dodaje dr Juczewska.
Objawy, który powinny zwrócić naszą uwagę to smutek i zniechęcenie.
– Warto się przyjrzeć, czy coś się wydarzyło w ostatnim czasie w naszym życiu czy nie, ponieważ to też ma znaczenie w nazywaniu co depresją jest i jaką depresją jest – mówi psychoterapeutka Beata Skowrońska. – Kiedy czujemy zniechęcenie, nie chcemy się spotykać się z innymi ludźmi, nie chcemy się ruszać to są to objawy depresji – dodaje psychoterapeutka.
Ponad połowa Polaków deklaruje, że zauważyło oznaki depresji u kogoś ze swojego otoczenia. Wciąż nie umiemy jednak swobodnie rozmawiać o tej chorobie, a 81 % badanych twierdzi, że depresja jest chorobą wstydliwą i nie należy się z nią afiszować. (mt/mc)