Jerry mieszka w Soweto, ma 46 lat i pochodzi z plemienia Tswana. Dorastał w bardzo trudnych warunkach. Kiedy skończył 12 lat, trafił na ulice Johannesburga. Był tam jednym z wielu bezdomnych dzieci. Kiedy miał 14 lat, został zwerbowany do zbrojnego ramienia Afrykańskiego Kongresu Narodowego (AKN) i przerzucony przez granicę, aby przejść kilkuletnie, militarne szkolenie, którego celem miała być walka z reprezentującymi afrykanerski szowinizm Burami.
Na początku lat 90., kiedy reżim apartheidu wykorzystał Zulusów do rozpoczęcia krwawej walki czarnych przeciwko czarnym, Jerry wrócił do Republiki Południowej Afryki jako jeden z najmłodszych dowódców, którzy mieli kierować jednostkami obronnymi AKN. Był gotowy do walki i zniszczenia reżimu apartheidu, ale jego energia została wykorzystana przeciwko Zulusom, którzy inspirowani i chronieni przez policję, zabijali swoich czarnoskórych braci należących do innych plemion. Właśnie wtedy w wyniku eksplozji został ciężko ranny.
Po upadku apartheidu, Jerry, ponownie bezdomny, trafił na johannesburską ulicę. W tym samym czasie jego przyjaciele popełniali przestępstwa – większość z nich już nie żyje. To był punkt zwrotny w życiu Jerry’ego. Postanowił, że nie pójdzie drogą swoich kolegów i współtworzył w swoim rodzinnym Soweto organizację „Youth Against Crime”, zajmującą się rozbrajaniem rozwijających się grup przestępczych.
Teraz Jerry próbuje budować struktury organizacji ratującej porwane dzieci. Czy będzie miał wystarczająco dużo czasu i szczęścia? Jerry czuje, że ma do spełnienia misję, a w swoim szaleństwie i w podejmowaniu odważnych i ryzykownych decyzji staje na krawędzi życia i śmierci.
Prelekcję przed filmem wygłosi dr Maciej Białous z Instytutu Socjologii UwB. On także poprowadzi dyskusję po filmie. (mt)