Po ostatnim remisie ze Śląskiem Wrocław (1:1) Jagiellonia zajmuje 13. miejsce w tabeli. Wisła jest na 16. pozycji. Obie drużyny nie są jeszcze pewne utrzymania w lidze.
– Wisła Kraków pokazała w starciu z „Nafciarzami”, że nawet przegrywając 1:3 byli w stanie doprowadzić do wyrównania. Musimy być na to przygotowani od początku, aby nie tylko cofnąć się i lagować, ale musimy grać w piłkę i znaleźć elementy które pozwolą nam nie tylko zremisować, ale również wygrać. Mamy świadomość wagi tego spotkania, dlatego oczekują, że wybiegamy i wywalczymy tę wygraną. Chcemy pokazać, że zespół jest mentalnie przygotowany w odpowiedni sposób. Nie chcę, abyśmy znowu otrzymali „dwa gongi” i musieli gonić wynik. Owszem, w ostatnich tygodniach to nam się zdarzało, ale po błędach, które musimy wyeliminować – powiedział trener Jagiellonii Białystok, Piotr Nowak.
– W Krakowie nie będzie łatwo. Wisła, szczególnie u siebie jest mocna, ale jedziemy po zwycięstwo, które powinno zapewnić nam utrzymanie. W poprzednich spotkaniach brakowało nam skuteczności, być może również odrobinę szczęścia, gra nie wyglądała źle i w tym upatrywałbym powodów do optymizmu – powiedział przed meczem z Wisłą Kraków zawodnik Jagi, Kacper Tabiś.
Początek meczu o 20:00. (mt)