Stara Elektrownia Galerii Arsenał stała się punktem wyjścia i interfejsem do działań oraz praktyk artystycznych.
– Współcześnie do rozmowy na temat możliwych scenariuszy przyszłości poziom lokalny, glokalny, czy globalny może być niewystarczający, dlatego stąd ta planetarność, ale w takim znaczeniu planety Ziemi i naszych relacji z nią – tłumaczy Eliza Urwanowicz-Rojecka z zespołu badawczego, jak nazwali się kuratorzy wystawy.
W wędrówce po przestrzeniach Starej Elektrowni napotkamy między innymi pracę znanego twórcy wizualnego Huberta Czerepoka pt.: „Początek”. To filmy, nakręcone w ekstremalnych warunkach termicznych, w których główne role zagrały łaziki marsjańskie zbudowane przez studentów Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej.
Jednym z artystów jest również pochodzący z Białegostoku Ernest Borowski, który prezentuje swoją pracę „Matecznik”.
– To jest taka spekulacja na temat wizji świata po katastrofie klimatycznej i tego w jaki sposób możemy budować bliskie relacje z innymi organizmami, z istotami więcej niż ludzkimi i mierzyć się z tą postapokaliptyczną wizją świata – mówi Ernest Borowski.
Wystawę „Świadomość planetarna. Nowe rzeczywistości” w Starej Elektrowni Galerii Arsenał można oglądać do 4 czerwca. (jd/hk)
Relację z wernisażu wystawy „Świadomość planetarna. Nowe rzeczywistości” przygotował Jerzy Doroszkiewicz: