Po ponad dwóch miesiącach przerwy otwarte zostały białostockie przedszkola i żłobki. Jednak nie wszyscy rodzice wysłali do placówek swoje dzieci, mimo że wcześniej to zadeklarowali.
Do żłobków przyszło w poniedziałek (25.05) 325 dzieci z 392, których rodzice zadeklarowali chęć wysłania ich placówek. W żłobkach samorządowych do tej pory było ok. 1,1 tys. miejsc. Miasto, zgodnie z nowymi wytycznymi, w czasie ograniczeń spowodowanych epidemią koronawirusa utworzyło 429 miejsc.
Przed epidemią koronawirusa w przedszkolach było dostępnych ok. 10,3 tys. miejsc. Zgodnie z nowym reżimem sanitarnym w tych jednostkach jest ich dostępnych ok. 4,1 tys. W poniedziałek (25.05) do placówek w Białymstoku przyszło 2094 przedszkolaków z 3112 dzieci, których rodzice zadeklarowali chęć wysłania ich placówek.
Do szkół podstawowych w Białymstoku na zajęcia opiekuńczo-wychowawcze wróciło w sumie 420 dzieci z 1334, których rodzice zgłosili chęć wysłania ich szkoły. W Białymstoku wszystkich uczniów klas 1-3 jest prawie 8 tysięcy.
Uczniowie klas VIII mogą już też korzystać ze szkolnych konsultacji z wszystkich przedmiotów, w szczególności z tych, z których 16-18 czerwca będą zdawać egzamin ósmoklasisty. Spośród ok. 2,3 tys. uczniów prawie połowa (1178) zadeklarowała uczestnictwo w takich konsultacjach. W poniedziałek (25.05) przyszło 240 uczniów.
Miejskie placówki wznowiły pracę zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego. (mt/mc)