Z panią Natalią trenuje grupa wyczynowa (w wieku od 6 do 17 lat), dziewczynki uczą się gimnastyki artystycznej, to praca z ciałem i z przyborem, układy indywidualne i zbiorowe – tłumaczy Urszula Polińska, prezes kubu Brawo Białystok. – Natalia zdobyła srebrny medal z drużyną, przeszła cały cyk szkoleniowy: od dziecka do seniorów w układach zbiorowych. Jest też psychologiem sportowym i korzystamy z jej doświadczenia: jak się integrować, jak tworzyć drużynę, jak radzić sobie ze stresem.
Nataliya Leshchyk w Białymstoku znalazła się dzięki głównej trenerce klubu Brawo Białystok Julii Strakovich, także Białorusince (która w Białymstoku pracuje od kilku lat). Prezes Polińska nie ukrywa, że klub chce, by olimpijka dołączyła na stałe do białostockiego zespołu.
Sama Nataliya Leshchyk przyznaje, że polskie dzieci są cierpliwe i pracowite. Teraz czeka na potrzebne dokumenty, by legalnie u nas pracować. – Mam nadzieję, że zostanę w Białymstoku – mówi medalistka.
Adam Musiuk podkreśla, że w Białymstoku potrzebujemy pomocy fachowców, takich jak medalistka z Londynu, a podzielenie się sportowym doświadczeniem jest bardzo ważne. – Mamy nadzieję, że Polska i Białystok staną się jej drugim domem- mówił wiceprezydent.
27-letnia Nataliya Leshchyk startowała na IO w Londynie w gimnastyce artystycznej w układach zbiorowych. Za opowiedzenie się przeciwko wojnie w Ukrainie m.in. została zwolniona ze stanowiska psychologa kadry narodowej w swoim kraju. W związku z różnymi szykanami uciekła do Polski, gdzie wystąpiła o wizę humanitarną. (at)