W tym roku udało się zebrać już rekordową liczbę jednośladów. Wciąż można je oddawać, choć okazało się, że tak duża liczba rowerów sprawiła, że fundacji zaczyna brakować pieniędzy na ich reperowanie. Dlatego organizator akcji Kamil Bakoniuk zwraca się, aby zbiórkę wspierać również finansowo.
– Salony rowerowe, które są naszymi partnerami, inwestują pracę i czas mechaników, zapewniają dowóz. My zwracamy im pieniądze za wymienione elementy. Technicznie jesteśmy gotowi na przygotowanie do oddania większej liczby rowerów, ale mamy deficyt finansowy, dlatego niektórym darczyńcom musimy odmawiać – wyjaśniał Kamil Bakoniuk.
Rower przekazał także pełniący obowiązki kanclerza Politechniki Białostockiej dr Mirosław Reczko.
– To jest rower, który stał u nas pokryty grubą warstwą kurzu od kilku lat. Należał do żony, ale używali go wszyscy domownicy, głównie do zakupów. Bardzo się cieszę, że zamiast stać w kącie, będzie komuś służył – mówił dr Mirosław Reczko.
Zbiórka potrwa do 18 grudnia.
Szczegóły dotyczące akcji można znaleźć tutaj. (ea/mc)