Politechnika Białostocka w ostatni weekendu wakacji była świetnym miejscem dla osób, które interesują się kulturą azjatycką. Festiwal Moricon to podlaski konwent skierowany do licznej społeczności fanów mangi i anime.
Na uczestników czekały prelekcje, warsztaty i konkursy. Jedną z głównych atrakcji festiwalu był widowiskowy konkurs cosplay, gdzie tzw. cosplayerzy prezentowali własnoręcznie przygotowane stroje.
– Atrakcji jest tyle, że sama nie potrafię ich zliczyć. Dzieje się dużo, wiele konkursów, wiele prelekcji i wiele wykładów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Co roku jest tyle pięknych strojów z serii mangi i anime, które są bliskie mojemu sercu. Pojawiają się też style, których ja nie kojarzę, ale ich wykonanie zachwyca mnie do tego stopnia, że zachęca mnie do zainteresowania się danym medium – mówi Gabriela Guszcza, organizator główny Festiwalu Moricon.
Cosplay to przede wszystkim bardzo duża społeczność ludzi, którzy są wszechstronnie uzdolnieni, bardzo zaangażowani w to co robią. Są uzdolnieni, bardzo oddani swojej pasji i zdecydowanie konkurs przyjemnie się ogląda.
Według szacunków organizatorów tegoroczną imprezę odwiedziło około 2 tysiące osób. Festiwal Moricon odbywał się w Politechnice Białostockiej już po raz trzeci. Wydarzeniu patronowało Radio Akadera. (jp)
Relacja Jędrzeja Pogorzelskiego z konkursu cosplay: