
Po raz ósmy Drużyna Politechniki Białostockiej kwestowała na rzecz finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku.
Wśród wolontariuszy był rektor uczelni prof. Lech Dzienis oraz pracownicy i studenci Politechniki, a także uczniowie i nauczyciele Liceum Ogólnokształcącego PB. Kwestujących wsparł łazik marsjański Magma, zbudowany przez studentów Politechniki Białostockiej.
– To już wieloletnia tradycja, która pokazuje siłę społeczeństwa. Naszą siłę. To jest niezwykła akcja, która trwa przez tyle lat i nie spada jej popularność. Na tym polega magnetyzm tego wydarzenia, który myślę, że przyciąga nie tylko mnie, ale też bardzo wiele osób. Dzięki temu, później widzimy w szpitalach czerwone serduszka, często też korzystamy z tych urządzeń. Najważniejsze jest jednak wspólne działanie, które daje wymierny efekt. To powoduje, że w akcję włączają się studenci PB, licealiści LO PB, przychodzą pracownicy naukowi i administracyjni naszej uczelni – mówiła prorektor ds. Współpracy Międzynarodowej dr hab. inż. Marta Kosior-Kazberuk, prof. PB.
Rektor i pracownicy Politechniki Białostockiej nie tylko zbierają pieniądze. Uczelnia przez ostatnie lata przeznaczała na aukcje Orkiestry wiele przedmiotów: Bezzałogowy Aparat Latający, motocykl typu chopper, oryginalny rower – PB Techno Cruzer, czy syrenkę 105. (ea/mc)