![Adrian Siemieniec](https://akadera.bialystok.pl/app/uploads/2023/07/siemieniec-1.jpg)
– Trochę odpoczęliśmy, bo za dobrze wykonaną pracę zawodnikom należało się wolne. Hołduję opinii, że jest czas na uczciwą pracę, ale także na regenerację oraz odpoczynek. Dziś jesteśmy w wirze pracy i nie możemy doczekać się spotkania niedzielnego. Zawodnicy trenują, aby grać. Sami, jako trenerzy żartujemy, że mamy fajną pracę, gdyby tylko nie te mecze, ale już mówiąc na poważnie chcemy szybko przekonać się, czy to, co robimy, zmierza we właściwym kierunku – zaznacza szkoleniowiec Jagi, Adrian Siemieniec.
Wszystkie w tym sezonie domowe starcia Żółto-Czerwoni wygrali.
– Radomiak to dobra drużyna, która ma trenera ze swoją wizją i jest ona wyraźna w grze Radomiaka. Nasi niedzielni rywale mają w szeregach jakościowych zawodników i indywidualnie są mocni nie tylko w ataku ale obronie, niemniej większą szalę kładą na atak i ofensywę. Oni są w tym konsekwentni. To może być mecz dwóch drużyn chcących atakować. Mam nadzieję, że to będzie atrakcyjne spotkanie dla kibiców, uwzględniając filozofię drużyn oraz trenerów. Pewnie będą różne momenty w tym spotkaniu, kiedy będziemy atakować, ale kiedy także będziemy zmuszeni do defensywy. Jestem przekonany, że w niedzielę Radomiak z pewnością będzie starał się atakować – dodawał trener.
Zespoły dzielą jedynie dwa punkty. Jagiellonia, która zajmuje 4. miejsce w tabeli ma jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Lechem Poznań. Radomiak jest po siedmiu kolejkach i zajmuje 7. miejsce w lidze.
W ostatnim czasie Jagiellonia zrealizowała dwa transfery. Do klubu doszli: norweski napastnik Kristoffer Hansen i defensywny pomocnik z Francji Aurielien Nguiamba. Nie wiadomo jeszcze czy pojawią się w niedzielnym spotkaniu z Zielonymi. (mt)