Tylko w ubiegłym roku w województwie podlaskim było blisko 1200 pożarów, w których 65 osób zostało rannych, a 17 osób zmarło.
– My rekomendujemy zazwyczaj montowanie w domach czujek tlenku węgla – mówi mł. bryg. Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. – Takie urządzenie to nieduży koszt kilkudziesięciu złotych, ale ma duży wpływ na podniesienie swojego bezpieczeństwa przy użytkowaniu urządzeń grzewczych, szczególnie na paliwo stałe. Taka czujka zawiadomi nas czy są ewentualnie jakieś nieszczelności komina, pieca i da nam znać, że gdzieś coś się dzieje nie w porządku, że wydobywa się ten tlenek węgla, który jest bardzo gazem zdradliwym, ponieważ go nie wyczujemy i nie zobaczymy. A 2% tlenku węgla w nazwie organizmie może powodować zgon.
W zeszłym roku w całym kraju strażacy interweniowali 1000 razy w związku z pojawieniem się tlenku węgla w budynku mieszkalnym. (hk)