Black Friday, znany jako dzień szaleństw zakupowych i atrakcyjnych obniżek, przekształca się w wydarzenie, które rozciąga się na cały weekend. Jest to czas, który przynosi zyski zarówno sprzedawcom, jak i klientom poszukującym wyjątkowych okazji.
W Polsce, podobnie jak w wielu krajach na całym świecie, centra handlowe zapełniają się tłumami, a emocje związane z zakupami sięgają zenitu.
Jak zauważa dr Łukasz Nazarko z Katedry Zarządzania, Ekonomii i Finansów Politechniki Białostockiej, fenomen Black Friday ma wiele aspektów. „To nie tyle okazja dla klienta, co sprytny sposób na zwiększenie sprzedaży dla handlowców i producentów” – podkreśla ekspert. Klientów przyciągają promocyjne ceny i specjalne oferty, jednak warto zachować czujność.
Wielu sprzedawców, w obliczu zbliżającego się Black Friday, wykonuje zręczne manewry – podwyższają ceny produktów przed świętem, aby następnie obniżyć je do pierwotnego poziomu, co sprawia wrażenie atrakcyjnej przeceny. Dlatego dr Nazarko doradza, aby zakupy były dokładnie przemyślane: „Bezpieczne zakupy to takie, które odbywają się bez pośpiechu, z zachowaniem zdrowego rozsądku oraz staranną weryfikacją ofert”.
Kiedy przyjdzie czas na zakupy, warto pamiętać o tych zasadach, aby nie dać się złapać w pułapki marketingowe. Zamiast poddawać się pędowi zakupowego szaleństwa, lepiej podejść do zakupów z rozwagą, by nie stracić ani pieniędzy, ani zadowolenia z dokonanych wyborów. Black Friday może być świetną okazją do znalezienia interesujących produktów, ale kluczowe jest to, by być świadomym konsumentem. (ew)