
– Moja wyobraźnia nie ma granic, ale chcę zająć możliwie najwyższe miejsce. Chcę triumfować, cieszyć się z wygranych. Wiem jaka jest historia tego klubu, brakuje mu mistrzostwa w gablocie, ale nie chcę składać żadnych deklaracji. W tej chwili naszym celem jest mecz z Piastem. W pierwszych dwóch kolejkach gramy u siebie i chcemy zrobić wszystko, stworzyć taką atmosferę wokół drużyny, aby od początku rozpocząć punktowanie. Nie chcę składać górnolotnych obietnic, mogę jedynie zapewniać, że czeka nas ciężka praca – zapowiada nowy trener.
Stolarczyk przez wiele lat pełnił funkcję selekcjonera młodzieżowej reprezentacji Polski. W latach 2018-2019 pełnił funkcję pierwszego trenera Wisły Kraków, to za jego kadencji w barwach 'Białej Gwiazdy” najlepszy okres w Krakowie miał Jesus Imaz, który później trafił do Jagiellonii Białystok. Nowy trener Jagi osiągał sukcesy jako zawodnik. Należał do „złotej drużyny” Henryka Kasperczaka.
– Chcę, aby Jagiellonia wygrywała. Uważam, że piłka nożna to sztuka, która ma zabrać widza i oderwać od rzeczywistości. Chcę, aby mój zespół stwarzał spektakle i abyśmy byli zwycięscy. Lubię piłkę ofensywną, kiedy zespół kreuje akcje, ale pamiętam jak ważna jest gra w defensywie. Będziemy starali się strzelać jak najwięcej goli, ale najważniejsze są wygrane. Nie chcę odnosić się do historii, chociaż chętnie skorzystam z analizy poprzedniego sezonu. Interesuje mnie za to, co jeszcze nas czeka. Patrząc na wynik Lecha Poznań, do zdobycia mistrza Polski potrzebował średniej 2,17 punktu na mecz. Wyznacznikiem sukcesu będzie duża liczba kibiców na trybunach, bo to będzie znaczyło, że chcą wspierać ten projekt, być z drużyną, wspierać ją. Na mapie Polski jesteśmy wyspą, która może być niezdobyta przez dłuższy czas, ale to my musimy stworzyć monolit – zakończył Maciej Stolarczyk.
Teraz przed piłkarzami obóz przygotowawczy. Pierwszy mecz nowego sezonu Jagiellończycy rozegrają 16 lipca. (mt)