Przy ulicy Wyszyńskiego w Białymstoku spłonął opuszczony dom. Do gaszenia pożaru w poniedziałek (09.09) wieczorem przyjechało 7 zastępów straży pożarnej. Ogień udało się ugasić po 4 godzinach. Nikomu nic się nie stało.
Ale to nie jedyny pożar, z którym w ciągu ostatniej doby zmagali się strażacy.
– Podczas tej służby strażacy interweniowali 137 razy, z czego 63 razy w pożarach traw, łąknie użytków czy lasów. Oprócz tego strażacy działali przy 58 miejscowych zagrożeniach, w tym 35 było spowodowanych silnym porywistym wiatrem – mówi młodsza ogniomistrz Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej.
Ponadto doszło do dwóch dużych pożarów lasów.
– Do pożaru lasu doszło między innymi w miejscowości Budy w powiecie białostockim. Szacunkowa wielkość tego pożaru to 10 hektarów. Dodatkowo spaleniu uległo siedem budynków, z czego dwa to budynki mieszkalne, pięć to budynki gospodarcze. W akcji gaśniczej brało udział 25 zastępów. Do pożaru lasu doszło też w miejscowości Barzykowo w powiecie kolneńskim. Szacunkowa wielkość tego pożaru to około 17 hektarów. W akcji gaśniczej brały udział 22 zastępy, a także dromader z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, który wykonał 3 zrzuty wody – dodaje Justyna Kłusewicz.
Na szczęście w tych pożarach nikt nie ucierpiał.
Od niedzieli (08.09) w podlaskich lasach obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego, dlatego też przebywając w lasach należy zachować szczególną ostrożność. (hk)