Kilka dystansów, ponad 3 tysiące uczestników i wspólne śpiewanie hymnu – tak zapowiadają się sportowe obchody Narodowego Święta Niepodległości przez uczestników „Biegnę dla Niepodległej”.
11 listopada biegacze opanują centrum Białegostoku. Będzie bieg na 10 km oraz na symbolicznym dystansie 1918 metrów, a także 4,5 km spacer „Maszerują dla Niepodległej” oraz biegi dla dzieci. Na wszystkich dystansach start będzie zlokalizowane na Al. Piłsudskiego, a meta przed Teatrem Dramatycznym.
– To jest bardzo fajny bieg, bo my pokazujemy, że w sposób taki aktywny, w sposób radosny można świętować odzyskanie niepodległości – mówi Grzegorz Kuczyński z Fundacji Białystok Biega. – Ja wiem, że my przez wiele lat, my Polacy, byliśmy przyzwyczajeni do takich obchodów bardzo poważnych, państwowych, natomiast my chcemy to obchodzić i uczcić w taki radosny sposób, z uśmiechem. My zachęcamy do tego, żeby wszyscy uczestnicy nakładali na siebie coś białego, czerwonego lub biało-czerwonego, żebyśmy stworzyli taką wielką biało-czerwoną, żywą flagę.
„Biegnę dla Niepodległej” wiąże się z utrudnieniami w ruchu, największe będą w ścisłym centrum, bo tam od 06:00 do 18:00 będą wyłączone ulice.
– Największe utrudnienia będą na Alei Piłsudskiego od Ronda Lusssy do Sienkiewicza, czyli ten krótki odcineczek i drugi odcinek to jest od Kościelnej do Ronda Lussy, czyli przy Muzeum Wojska, ponieważ na tym odcinku żołnierze z kolei wystawiają bardzo dużo swoich sprzętów, więc uczulam na to, że jeżeli ktoś będzie jechał na to oficjalne obchody albo będzie się poruszał przez centrum miasta, to ten trójkąt będzie po prostu wyłączony z ruchu – dodaje Grzegorz Kuczyński.
Ponadto zamykane będą ulice, na których w danym momencie będą biegacze. Mapy i rozpiska utrudnień jest dostępna na stronie internetowej „Biegnę dla Niepodległej”, tam też można się jeszcze zapisać na biegi. (hk)
Z Grzegorzem Kuczyński z Fundacji Białystok Biega rozmawiała Hanna Kość: