Każda plansza zawiera zdjęcie jednego z kilkudziesięciu wielkoformatowych malowideł, które obecne są w przestrzeni miasta.
– W 2018 roku mieliśmy także kalendarz z muralami, który spotkał się z ogromnym zainteresowaniem i bardzo ciepłym przyjęciem ze strony nie tylko białostoczan. Dlatego postanowiliśmy ten motyw powtórzyć, bo od 2018 roku pojawiły się nowe murale i większość z tych zawartych w kalendarzu to nowe malowidła, które pojawiły się w przestrzeni miasta. Wydaliśmy kalendarz planszowy oraz trójdzielny – mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Białostockie wydawnictwo jest wyjątkowe, bo zaznaczone są w nim święta, których nie znajdziemy w standardowych kalendarzach.
– Białostocki kalendarz jest kalendarzem wielokulturowym, są w nim wymienione święta katolickie, prawosławne, muzułmańskie, żydowskie i państwowe. To jest jego wyjątkowy wyróżnik, że znajdujemy się w mieście wielu kultur, wyznań i narodów – dodawał Rafał Rudnicki.
Miasto wydrukowało 1100 kalendarzy, które będzie można wygrać m.in. w konkursach organizowanych przez magistrat w mediach społecznościowych. (ea)