W tym dniu poradnia 'My dla Innych’ działająca przy ul. Kolejowej w Białymstoku organizuje bezpłatne poradnictwo psychologiczne.
– Chodzi nam o to, żeby realna pomoc, realne wsparcie trafiło do jak największej liczby osób – mówi Estera Pankiewicz, terapeuta środowiskowy. – Nie prowadzimy żadnych zapisów. Każda osoba odczuwająca trudności może się do nas zgłosić. Wszyscy, którzy się do nas zgłoszą będą mogli liczyć na próbę poszukania wspólnie rozwiązania dla różnych trudności i zależy nam też na tym, żeby zdrowie psychiczne przestało być tematem tabu. Jest to realny problem i sytuacja wymagająca poszukiwania rozwiązań.
Niestety rozpoznanie depresji nie jest proste.
– Depresja jest chorobą cichą – podkreśla Adrian Czernik, terapeuta środowiskowy. – Często nawet nie widać po ludziach, którzy chorują na depresję, że coś z nimi jest nie tak. Funkcjonują normalnie w społeczeństwie, pracują, mają rodziny. Utrata zainteresowań, apatia, problemy ze snem, myśli, które podważają sens naszego istnienia – takie rzeczy powinny zaniepokoić. Pierwszym krokiem do tego, żeby się do nas zgłosić jest samoświadomość tego, że coś jest nie tak. W miłej atmosferze, w spokojnym gabinecie taka osoba może się bez problemu otworzyć. Chcemy pokazać, że można z tą chorobą walczyć, można żyć normalnie, nie trzeba się zamykać w domu.
Z bezpłatnych konsultacji psychologicznych w poradni 'My dla innych’ będzie można skorzystać w piątek (23.02) od 10:00 do 15:00. (jł)