Przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego spotkali się z zastępcą prezydenta Białegostoku Rafałem Rudnickim. Do rozmowy doszło na zaproszenie wiceprezydenta, po tym jak w ostatni piątek policja przerwała pokojowy Wakacyjny Strajk Klimatyczny przed Urzędem Miejskim przy ul. Słonimskiej.
Podczas wizyty w magistracie aktywiści przedstawili swoje postulaty, które na szczeblu lokalnym, dotyczą przede wszystkim wprowadzenia do szkół edukacji klimatycznej. Zastępca prezydenta Rafał Rudnicki przyznaje, że takie lekcje mogą zostać wprowadzone.
– Nie ukrywam, że jesteśmy za tym, żeby przy okazji lekcji wychowawczych, zagadnienia klimatyczne były poruszane przez nauczycieli w białostockich placówkach oświatowych. Oczywiście to wymaga przeszkolenia. W porozumieniu z MSK i ekspertami, na pewno w wytycznych, które zostaną skierowane do szkół na rok szkolny 2020/2021 znajdą się zapisy związane z kwestiami ochrony środowiska – mówił wiceprezydent Rudnicki.
Z przebiegu spotkania zadowoleni są przedstawiciele Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. MSK chce także przeprowadzić kampanię bilbordową w Białymstoku na temat ochrony klimatu, o czym również rozmawiano z zastępcą prezydenta miasta.
– Miałoby to polegać na tym, że w całym Białymstoku wisiałby bilbordy dotyczące klimatu. Tylko nie chcielibyśmy, żeby to były puste słowa, lecz hasła edukujące. W ogóle jesteśmy zadowoleni z rozmowy z zastępcą prezydenta, ponieważ w zasadzie to miał być efekt naszych strajków. Wyszło z tego coś naprawdę dobrego, zwłaszcza, że nikt nie chciał rozpocząć z nami dialogu, strajki trwają już od marca ubiegłego roku – dodawała aktywistka Adela Sobolewska.
Aktywiści nie ustają w swoich działaniach, następne wakacyjne strajki klimatyczne zaplanowane są na 14 i 28 sierpnia. Odbędą się one przed Urzędem Marszałkowskim i Wojewódzkim. (ea/mc)