Akademia Przyszłości pomaga dzieciom, które w siebie nie wierzą, mają niską samoocenę. Poprzez cotygodniowe zajęcia z indywidualnym tutorem kształtowane jest u dziecka jego poczucie własnej wartości i rozwijane mocne strony. Ideą programu jest to, aby dzieci zaczęły samodzielnie pokonywać dotychczasowe trudności i z podniesioną głową patrzyły w przyszłość oraz realizowały swój potencjał, marzenia i aspiracje.
– W Białymstoku na chwilę obecną brakuje nam ok. 40 wolontariuszy. Może się wydawać, że to nie jest dużo, ale wyobraźmy sobie, że to jest 40 dzieci, które potrzebują realnej pomocy. Wolontariusz spotyka się z dzieckiem raz w tygodniu, są to spotkania 1:1. Miejscem spotkań jest szkoła – środowisko neutralne. To są spotkania bardzo indywidualne. My skupiamy się na formie tzw. mądrej pomocy. Nie dajemy dzieciom gotowych rozwiązań, tylko pomagamy im znaleźć własny sposób w rozwiązywaniu problemów, które mają teraz, tak aby w przyszłości – gdy tego wolontariusza już nie będzie – umiały poradzić sobie samodzielnie – mówi Karolina Kuczyńska, koordynator regionalny programu Akademia Przyszłości.
Decyzja o zostaniu wolontariuszem programu Akademia Przyszłości musi być przemyślana.
– To jest deklaracja tak naprawdę do końca roku szkolnego. To jest długi czas, często jest to trudny czas, zwłaszcza teraz, kiedy wiemy, że jest ryzyko, że szkoły znowu mogą być zamknięte. Te dzieciaki będą nas jeszcze bardziej potrzebować. Ta decyzja o zostaniu wolontariuszem musi być przemyślana. Myślę, że jeżeli ktoś jest w stanie znaleźć wolną godzinkę w tygodniu, to jak najbardziej do takiego wolontariatu się nadaje – dodaje Karolina Kuczyńska.
Chętni mogą zgłaszać się przez stronę Stowarzyszenia Wiosna. (mt)
Z Karoliną Kuczyńską z Akademii Przyszłości rozmawia Małgorzata Turecka: