Przy trasie Łapy – Poświętne odnaleziono porzuconego psa. Zwierzę było całkowicie sparaliżowane strachem i znajdowało się w worku. Psa zauważyli przejeżdżający tamtą drogą kobieta i mężczyzna, którzy natychmiast powiadomili Karolinę Kosałę, znaną z pomocy zwierzętom w regionie, oraz policję.
– Pies leżał w worku na poboczu, a strach niemal go sparaliżował. Fizycznie jest w dobrej kondycji, ale psychicznie bardzo skrzywdzony. – Mówi Karolina Kosała prowadząca tymczasowy dom zwierząt.
Porzucony pies to mały czworonóg o sierści w kolorach bieli i odcieniach brązu, z dużą ciemną łatką na plecach oraz w okolicach ogona. Charakterystycznym cechą psa jest brak ogona. Obecnie znajduje się pod opieką Fundacji dla Szczeniąt Judyta, gdzie przejdzie badania weterynaryjne i będzie gotowy do adopcji.
Sprawą zajmuje się Komisariat Policji w Łapach. Każdy, kto posiada informacje na temat sprawcy lub właściciela zwierzęcia, proszony jest o kontakt z policją.
Porzucanie zwierząt to problem, który mimo rosnącego społecznego sprzeciwu i wzrastającej świadomości, wciąż jest aktualny. Pozostawione na pastwę losu zwierzęta są narażone na głód, choroby, liczne niebezpieczeństwa, a nawet śmierć. Na szczęście niektóre z nich, jak ten pies, mają szansę na szczęśliwe zakończenie. (pc)